Praca na własnym etacie

Czas czytania~ 3 MIN

Wiele młodych firm, które powstały również dzięki uzyskanej pomocy ze środków unijnych, cały czas funkcjonuje i ma się dobrze. Na początku prowadzenia działalności przedsiębiorcy otrzymują wsparcie finansowe. Jednak nawet po upływie tego czasu całkiem dobrze sobie radzą. – Zajmujemy się serwisem wszelkich motocykli, skuterów, quadów, zdarzają się także skutery wodne i śnieżne czy motolotnie. Jest to biznes sezonowy, dlatego w okresie od marca do września często nie ma czasu na nic oprócz ciężkiej pracy. Przy zarobkach moich i moich pracowników wciąż opłaty ZUS są wysokie, natomiast trzeba to w pewnym momencie zaakceptować i podjąć wyzwanie. Może nie jest to łatwe, ale da się zrobić przy odrobinie odwagi – wyjaśnia Piotrek Piskorz, właściciel firmy HMK Motocykle.

Codzienność przedsiębiorcy

Nawet gdy praca jest pasją i spełnieniem marzeń, to trudno jest połączyć życie prywatne z obowiązkami, podzielić dzień na pracę i na osobiste sprawy, zwłaszcza że czasu wolnego zaczyna brakować. Młodzi przedsiębiorcy często narzekają na nadmiar spraw do załatwienia. Trzeba o tym pamiętać, jeśli chce się prowadzić swoją firmę.

Czy na dłuższą metę opłaca się rezygnowanie z codziennych rozrywek i przyjemności? – Może ciężko w to uwierzyć, ponieważ niejako nie miałem predyspozycji zawodowych do założenia warsztatu motocyklowego. W tym momencie kończę AWF Kraków na kierunku fizjoterapia, ale mój upór i idea na założenie swojego biznesu, przyświecająca mi po powrocie z Anglii, była tak silna, że powoli, powoli, małymi krokami, po 4 latach mogę powiedzieć, że firma działa i naprawdę się rozwija – opowiada z dumą przedsiębiorca.

Szanse i wyzwania

Okazuje się, że nawet rozliczenie projektu nie jest aż tak uciążliwe, jak mogłoby się wydawać. Przy realizacji działań zgodnie z biznesplanem, zakupie sprzętu, przygotowywaniu miejsca pracy, gromadzeniu dokumentacji, utrzymaniu trwałości projektu przedsiębiorca nie jest sam. Zawsze może liczyć na pomoc instytucji wspierającej w danym regionie. – Moja działalność trwa nadal i w tym momencie, z perspektywy czasu widzę, że nie było z tym wiele problemów. Natomiast, jak ze wszystkim, co nowe, człowiek obawia się pewnych rzeczy i jest to całkowicie naturalne. Ciężko też dostosować profil i zasady obowiązujące w moim serwisie tak, aby sto procent klientów było zadowolonych – po prawie czterech latach działalności uważam, że jest to niemożliwe – komentuje Piotrek.

Projekt i... co dalej?

Właściciel warsztatu motocyklowego, pomimo swojego młodego wieku, ma pewne doświadczenia w pracy zarówno w Polsce, jak i za granicą. Przyznaje, że rozkręcenie biznesu może trwać nawet kilka lat. Najważniejsze to konsekwencja i racjonalne, tzn. obiektywne i krytyczne spojrzenie na własną działalność. Nie bez znaczenia pozostają kontakty ze znajomymi, pytania i weryfikacja dotycząca prowadzenia i wizerunku firmy. Ważna jest również jakość usług i wyrabianie renomy – dobrej marki na tle konkurencji.

Zródło:
Ministerstwo Rozwoju Regionalnego
Departament Zarządzania Europejskim Funduszem Społecznym

Twoja ocena artykułu:
Dokonaj oceny przyciskiem
    cookie Cookies, zwane potocznie „ciasteczkami” wspierają prawidłowe funkcjonowanie stron internetowych, także tej lecz jeśli nie chcesz ich używać możesz wyłączyć je na swoim urzadzeniu... więcej »
    Zamknij komunikat close